czwartek, 26 stycznia 2012
delikatności
delikatnych mych dotknięć Twojego ciała kruszeje wraz ze mną
mimowolny uśmiech nie pojawia się już na mojej twarzy
wymuszam go niekiedy by wszystko wydawało być się idealne
takie jak przedtem sam wiesz
są dni podczas których boje się stracić wszystko to co mam Ciebie
uspokajam się przecież się kochamy zrobimy wszystko by w tym trwać
co jeśli któreś z nas zwątpi
zastanawiam się gdzie teraz jesteś co robisz co jesz jak śpisz jak krzyczysz
czuję ból zamykam powieki uśmiecham się mając nadzieje
znika przede mną Ciebie nadal nie ma
*James Blunt- Goodbye Me Lover (klik)
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
dziękuje Ci z serca mojego całego
OdpowiedzUsuńniekiedy też dopada mnie taki stan. ale próbuję przegonić te myśli z mojej głowy.
OdpowiedzUsuńjamesa blunta i tę piosenkę uwielbiam!
mi jest niezmiernie ciężko już nie mam siły... tracę ją z dnia na dzień.
Usuńteż lubię jego twórczość.
ściskam ciepło!
ja czasami też tracę siły. doprowadzam się do takiego stanu, że mam ochotę tylko leżeć i płakać. więc leżę i płaczę, a to przechodzi.
Usuńale czuję się wtedy strasznie, więc staram się tego unikać. znajduję zajęcia.
Nie ma sensu udawać, że jest idealnie. Gdy ludzie nie udają inni i tak mają to gdzieś. Autopsja.
OdpowiedzUsuńNie ma może i to sensu, ale jest lepsze. Znacznie lepsze od katowania się tym co jest źle, a co dobrze. Po zrobieniu rachunku, tych złych jest gorzej, a moje ramiona stają się by przytłoczone, zbyt mocno.
UsuńRozumiem Twój stan, lecz póki masz jeszcze siłę, opłaca się walczyć. Tym bardziej jeśli czujesz, że jest o co.
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki
Uściski
v
Dziękuje bardzo.
UsuńWiem, o co walczyć, ale sił mam coraz mniej. Życie staje się być zbyt złe. Na to wszystko.
Życie niestety nie staje się złe, ono takie było od zawsze. Nic z tym nie zrobimy... Możemy tylko przyjąć jakąś opcję przetrwania. Musisz wybrać swoją. Wybierz dobrą :)
Usuńwłasnie tego chyba najbardziej się obawiam, ze ja mu na to pozwolę, a nie chcę przecież.
OdpowiedzUsuńjak u mnie? spokojnie, tydzień odpoczynku mnie czeka. mam nadzieję,że się uspokoję i oswoję z kilkoma myslami.
a u ciebie jak?
to pozwalanie i nie, to kwestia miłości o oddania, która ma nas w swoich rękach i poniekąd nami manipuluje w różne strony. te dobre i złe.
OdpowiedzUsuńczekam na upragniony odpoczynek, niestrudzenie. im bliżej on jest mnie, tym dalej. ostatnio nie wierzę już w nic, ani w to, że będzie lepiej, ani w to, że gorzej. jestem w czymś czego sprecyzować nie potrafię, ale w tym miejscu strasznie mi źle. czy z nim, czy bez niego.
przykro mi, przykro mi że znalazłaś się w takiej sytuacji. ale muszę przyznać, ze ja czuje podobnie, stoję w miejscu jesli chodzi o uczucia i nie mogę się określić.
OdpowiedzUsuńWiesz jaka jest sytuacja u mnie. On wyjeżdża w kwietniu na 8 miesięcy. Nie wiem co ma być teraz, co bedzie potem. On jest pewny, zdecydowany, a ja mam wrażenie że to sie rozpadnie wszećniej, za wcześnie.
OdpowiedzUsuńBeautiful pic.
OdpowiedzUsuń/ Avy
http://MyMotherFuckedMickJagger.blogspot.com
♥