ciepła, porzeczkowa herbata w kubku.
cukierki orzechowe.
brodka w głośnikach.
przeglądanie zdjęć.
esemesowanie.
sortowanie linków.
wysoki, chiński kok.
wspominanie dawnych wakacji.
beztroskie chwile.
to już nie wróci?
ściska mnie serce.
śpiewam, bo lecą "kropki kreski"
moje stare cytaty, nazwane sentymentalną mną.
beznadzieja?
cudowne cytaty znanych osób do których mam sentyment.
moje zabawy z aparatem, niekoniecznie udane.
jeszcze można liczyć na szczęście?
porównywanie jak się wyglądało kilka lat temu, a jak teraz.
lepiej/ gorzej? starzej.
sterta nieprzeczytanych książek.
brak czasu?
zapisane karteczki.
wena twórcza nastolatki?
pełno długopisów(wypisanych) w kilku kubkach.
brak czasu na sprzątanie?
11 brodkowych piosenek się kończy, czas na replay.
papierki po cukierkach.
zimna herbata na biurku.
zmęczona ja.
ten sam bałagan co był.
czas spać?
nie, wakacje są...
PS. Trochę inna notka dla rozluźnienia. Nie wiem, czy ktokolwiek zrozumie ją, czy tylko ja ją ogarniam.
Widzisz, ja również byłam jedną z tych nastolatek, która robiła słodkie foteczki - chociaż muszę przyznać, że na lustrzankę uzbierałam dopiero w momencie, gdy jakiś czas robiłam zdjęcia i byłam nawet chwalona. Każdy musi od czegoś zaczynać a dobry aparat daje większe możliwości rozwoju. Cała zabawa polega na tym, żeby zwiększać poziom swoich prac przez zabawę. Jeśli chodzi o moje zdanie - zabawa z analogami to coś niesamowitego i jeśli naprawdę kochasz robić zdjęcia, to nie widzę przeszkód, żeby zainwestować trochę pieniędzy w sprzęt i klisze :)
OdpowiedzUsuńPodoba mi się w niej właśnie to że jest taka inna. Niesie nie mniej emocji niż poprzednie Twoje notki, mam nadzieję że chociaż częściowo zrozumiałam ją w taki sposób w jaki Ty ją rozumiesz. Nadal jestem i pozostanę fanką twoich notek w każdej postaci :)
OdpowiedzUsuńP.S Zabawy z aparatem na pewno udane :)
fajnie piszesz. bede tu stalym gosciem!!oczywiscie obserwuje;)
OdpowiedzUsuńJesli pooglądasz zdjęcia na moim blogu będziesz mogła zauważyć,że wokół nich znajduje się taka biała ramka, która dodala się automatycznie, gdy wstawiłam na bloga. Słyszałam,że można to usunąć. Wiesz może w jaki sposób?
OdpowiedzUsuńcudownie piszesz! :)
OdpowiedzUsuńto chyba muszę znaleźć sejf na te buty! :D
Jeju dziękuję Ci bardzp za komentarz ;** a ja tez jestem bałaganiarą do końca jeszcze nie mam tego nawyku wyuczonego, ale powoli, powoli mam nadzieję, że będzie dobrze ;DDD
OdpowiedzUsuńa notka fajna... mniej więcej ją rozumiem, ale co miałaś na myśli sama wiesz najlepiej ;)) bardzo mi się to podoba :D bo takie wolne myśli, słwoa jakie rpzyszły do głowy ;)) najs
Dziękuję za odwiedziny i komplementy! :)
OdpowiedzUsuńMój codzienny makijaż ogranicza się do tuszu, także wiesz.. Takie rzeczy tylko na 'wielkie wyjścia' lub gdy mi się zachce, bo leń ze mnie wielki! No, ale przetestować i zrecenzować musiałam, bo do tego się zobowiązałam:).
Jejku, bardzo ładnie piszesz.. tak inaczej niż wszyscy. Chyba jestem zbyt głupia, by do końca to zrozumieć, ale pięknie to jest ujęte.
Pozdrawiam!
Ja się póki co zastanawiam czy kupię ją, czy składniki na inną na zrobsobiekrem.pl :)
OdpowiedzUsuńNotka ciekawa. Prosta, a treściwa na maxa. Świetnie wszystko ujęłaś.
OdpowiedzUsuńKocham koturny ;)
Fajna notka : )
OdpowiedzUsuńNie słysząłam o tym filmie . ,, Zmierzch '' nie każdemu musi się pdoobać :)
Ciekawy blog!
OdpowiedzUsuńDodajemy do obserwowanych?:)
i znów to samo.. nie wiem co napisać.. < 3
OdpowiedzUsuńDziękuję.;D
OdpowiedzUsuńMoże się poobserwujemy.:)))
Ty też masz fajnego bloga.:)
Dodaję.;P
czyżby wakacyjny chillout?:)
OdpowiedzUsuńdziękuję Ci!:);*
notka jest świetna, taka głęboka, ma coś w sobie. będę wpadać częściej :)
OdpowiedzUsuńa co to niewyjściowej mordki, to dziękuję.. ale nie zgadzam się :< ale zawsze fajnie jest przeczytać coś miłego. bardzo dziękuję jeszcze raz ! ;-*
Notka w innym stylu, ale podoba mi się! Oby więcej takich! : )
OdpowiedzUsuńŚwietny tekst, osobisty prawda?
OdpowiedzUsuńJa uwielbiam brązy, róż tylko u innych :)
naprawdę nie ma za co! :) to sama prawda.
OdpowiedzUsuńa często wpadać na pewno będę, więc tak szybko Kochana się ode mnie nie uwolnisz. ; D
hihihi ja to mam nosa;D;D;D
OdpowiedzUsuńno wiesz, one bardziej pachną niż smakują ale super są ;D usta są po nich boskie!;D
No ja uwielbiam różowe policzki u kogos, to wygląda tak słodko i fajnie wg mnie. :)
OdpowiedzUsuńdziękuje bardzo!
OdpowiedzUsuńNotka niekonwencjonalna ale...podoba mi się ten przekaz :-)