środa, 1 czerwca 2011

Ty i ja.

dajesz cień, w słoneczne dni. w te chłodniejsze, ciepło. w czasie deszczu, otwierasz parasol, kiedy płacze, wyjmujesz chusteczki, smucąc się, dajesz mi powód dzięki któremu mogę się uśmiechnąć, kiedy stoję zatroskana, podchodzisz i mnie przytulasz.odgarniasz mi włosy z twarzy, kiedy wiatr na nią je zwieje, przekomarzasz się ze mną, nawet wtedy kiedy nie mam na to ochoty, zagadujesz, kiedy nie chce mi się rozmawiać. zawsze jesteś obok mnie. czasem nie zdaję sobie sprawy, jak znalazłam się w Twoich ramionach i od kiedy muskam Twoje usta. nie wiem, co zrobiłabym bez Ciebie i nawet nie chce o tym myśleć. uwielbiam Cię za każdą spędzoną razem chwile, za każdy czuły gest, którym mnie obdarzasz, za czułe spojrzenia i pocałunki. za to, że kochasz mnie z każdym dniem mocniej, dojrzalej. uwielbiam to, jak patrzymy się sobie w oczy i dostrzegam w Twoich oczach, tyle radości, miłości i sympatii, a Ty potakujesz, jakbyś czytał mi w myślach i mówisz: "- to wszystko dzięki Tobie kochanie" i czuje całujesz w usta.

7 komentarzy:

  1. Aż taki romantyczny nastrój zapanował. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jestem tego samego zdania :) chociaż w niektórych momentach nieźle się wystraszyłam, bardziej taki thriller, takie lubię najbardziej :]

    OdpowiedzUsuń
  3. Podoba mi się jak zawsze:)
    Ciesze sie ze jestes szczesliwa, ja tym uczuciem od jakieggos czasu non stop zyje.
    xoxx:)

    OdpowiedzUsuń
  4. Hyaa, jadę :> A mi by się właśnie przydał cień :(

    OdpowiedzUsuń
  5. Świetnie, wręcz rewelacyjne ! Postaram się wpadać częściej ;)
    Zapraszam na mego bloga.

    OdpowiedzUsuń