czwartek, 8 grudnia 2011

kiedy...




Kiedy mnie zapomnisz, ja będę Ci przypominać o sobie.
Każdym gestem, pocałunkiem, dotykiem od którego zaczęła się miłość, granicząca z pożądaniem.



Autor: o

3 komentarze:

  1. Anne. ♣8 grudnia 2011 08:02

    Zmiany zrobione, uhuhuhu, jak dawno, zrobione w tamtą środę co pisałam.. ( ;
    Tęskniłaś, serio? Nie wiedziałam, ze ktoś będzie tęsknił..♥
    A no widzisz, a ja obserwuję Cię pod okiem "Deplore". Ostatnimi czasy, przeglądam twoje bloga z 10 razy dziennie i tak sobie krążę. No i jak zwykle kiedy czytam coś świetnego.. po prostu nie wiem co pisać, dlatego zazwyczaj siedzę cicho..
    Post.. jak zwykle świetny. A niby tylko 21 słów..♥♥

    OdpowiedzUsuń
  2. autosennosc11 grudnia 2011 07:57

    Zazdroszcze, że miałaś dla kogo nie palić.... :)
    Mi brak motywacji, a po drugie jak pisałam, lubię to.

    I ja się cieszę, że u Ciebie byłam...

    OdpowiedzUsuń
  3. ( blade loki )12 grudnia 2011 08:26

    podazanie za pożądaniem, jestem na tym etapie właśnie.

    OdpowiedzUsuń

Subskrybuj: Komentarze do posta (Atom)